Skryty foto akt (nie)znajomej… cz. 3/???

Kolejny foto akt (nie)znajomej – dziekuję <3 <3 <3

remaster + poezyjka

akt kobiecy

na skraju dnia siadział ptak
skrzydła miał piękne
latał wysoko
bo chciał

na skraju nieba leciał ptak
skrzydła miał piękne
latał gdzie chciał

na skraju ciebie
jesteś Ty

pięknie

by Max Love 333

Możesz mi przesłać swoje zdjęcia :)

maxlove35 @ yahoo.com – usuń spacje

Dziekuję :)




Max Love Dzień 17 Tamarindo Kostaryka

Jeden plik audio powiązany z nową serią audiobook podróżniczy o Podróży 333 dni :)

DSCN8601

Dziś dzień 17 i kończy się coś a zaczyna się audiobook podróżniczy

więcej o tej podróży i mały update w poniższym pliku audio media 17

a pierwszy odcinek audiobooka tutaj

:)

media 17 chcesz ściągnąć plik? Kliknij prawym przyciskiem i wybierz „Zapisz jako…” – „Save as…”

by Max Love 333

Spodobało się?

Udostępnij na facebooku

Dzięki :)




Max Love Dzień 16 Tamarindo Kostaryka

Na specjalne życzenie Cezarego dwa tematy główne + dodatek

zapełnianie pustki

 

dlaczego nie ma dnia 15 wyjaśniam w pierwszym nagraniu 😛

 

rec 39 – 20:33

zapełnainie pustki REC39 16 – aby ściagnąć plik kliknij prawym przyciskiem i wybierz „zapisz jako…” – „save as…”

zapełnianie pustki – temat główny

– pustka i pełnia opony

– prawda i kłamstwo

– rzeka i krokodyle

 

rec 40 – 21:15

budowanie relacji REC40 16  – aby ściagnąć plik kliknij prawym przyciskiem i wybierz „zapisz jako…” – „save as…”

budowanie relacji – temat główny

– relacja ja – ja

– relacja ja – rodzice

– relacja ja – świat

– relacja ja – bóg

– dzień miniaturą życia

– oddech miniaturą dnia/życia

– przerwy w oddychaniu

– młodość – starość

– jak żyć dłużej – nieśmiertelność

 

rec 41 – 29:26

max love REC41 16 – aby ściagnąć plik kliknij prawym przyciskiem i wybierz „zapisz jako…” – „save as…”

– moje główne zajęcie od 5 lat

– materialność – duchowość

– energia – czas – efektywność

– matrix chłopa i pana w Polsce

– życie bezdomnego i milionera

– okradanie we własnym domu

– zmiana wymaga wiedzy czego się chce

 

by Max Love 333




Max Love Dzień 14 Tamarindo Kostaryka

14 dzień – to min. obrabianie nagrań z dni 11-13 + 14

max love

rec 17 – 4:48

max love REC17 14

– o blogu blogach

– bifaza snu – powrót

– lubię ciepło

– pułapka kreowania image’u

– rób co chcesz :)

 

rec 18 – 5:48

– o blogu, książce itp.

– nadwysiłek

 

rec 22 – 22:55

– o latających punktach światła na niebie

– o wymianie doświadczeń, łączeniu myślokształtów i zmianach

– o podłączaniu się do energii różnych Mistrzów

 

 

rec 23 – 7:44

– percepcja czasu

– bezsens dat

– główne przyczyny chorób

 

Myśli 02022014 – od lat piszę takie pliki przemyśleń

 

co mam pisac? Z jednej strony ok moge obserwowac proces itd. z drugiej mnie to nudzi.

Dziś skumalem ze muszę pojechac o nikaragui zeby mieć znowu wize w kostaryce.

I to nawet nie chodzi o to ze muszę jechac tylko to pokazuje ze nie widze konca tej dziwnej przygody w której jestem. Czyli ze dzialania jakie wykonuje nie daja perspektywy zmiany jaka bym chcial. A jaka bym chcial zmiane? Chyba tego nie okreslilem nawet.

to jest takie uczucie ze az mi się nie chce isc spac

slucham sade by your side…

daje mi to uczucie bliskosci jakiegos ciepla a zarazem braku…

by Max Love 333

 

 




Max Love Dzień 13 Tamarindo Kostaryka

13 – szczęśliwy dzień :)

max love 333

to jest ogon i łapy iguany, która weszła do wnętrza rury :)

 

rec 13 – 10:10

– przyczyny kataru cd

– moje dziwne dni :)

 

 

rec – 14 – 12:11 (13)

– chęć na mega dokumentacje

– dziwny dzień cd – wyrażanie niewyrażonego

– o witarianach

– o systemach przekonań

 

rec 15 – 19:21

– porzucanie własnej tożsamości

– czego nauczyła mnie podróż

– jaki partner/ka czy jaka relacja?

– o rządzenie państwem czy opieka nad państwem

– wolność też w relacji

i więcej

 

 

rec 16 – 11:32

– leżę przy kościele

– system przekonań – poziomy świadomości

– osobisty hardware i software

– bezsens utajniania praktyk

– kompatybilny hardware w relacji

– witarianizm zimą

– droga rozwoju

i więcej

 

 

by Max Love 333

 

 

 




Max Love Dzień 11+12 Tamarindo Kostaryka

tym razem dokumentacja 2 w 1 :)

max love 333

rec 9 – 13:57

– historia pewnego palenia marihuany :)

– nauka z relacji

 

 

rec 10 – 4:08

– czym jest „paraliż” ciała i błędy jego interpretacji w OOBE i LD itp

 

 

rec 11 – 11:10

– moja historia thc – krzaki – mleko…

– wszystkie drogi prowadzą do jednego

– lody z Kostaryki i Mauritiusa

 

 

rec 12 – 0:17 dzień 12

:)

 

by Max Love 333




Max Love Dzień 9 Tamarindo Kostaryka

dzień za dniem dzień a dniem…

DSCN8622 rec 1 – 15:13 – czy doświadczam czy pamiętam :) i wiecej     rec 3 – 3:05 – okulary 3d po zachodzie słońca – żeby zrozumieć jak oczy patrzą     rec 4 – 13:51 – idę do miasta – bar 1, roof top bar i wiecej DSCN8623   rec 5 – 12:39 – plaża na wesoło :) i więcej   DSCN8607   rec 7 – 7:19 – roof top bar :) DSCN8627     rec 8 – 3:23 – po roof top bar :)   DSCN8626   rec 9 – 1:20 – gasnąca latarnia na zawołanie :)   by Max Love 333




Skryty foto akt (nie)znajomej… cz. 2/???

W drugiej cześci foto akt w kolorze…

foto akt

 

Możesz mi przesłać swoje zdjęcia :)

maxlove35 @ yahoo.com – usuń spacje

Dziekuję :)

by Max Love 333




Max Love Dzień 8 Tamrindo Kostaryka

dzień za dniem…

tutaj każdy dzień jest taki sam

max love 333

od około 8 tygodni nie było deszczu

chmurę zobaczyć to rzadkość

w dzień 30-33C w cieniu

w nocy może czasem spada do 21-25C

tu nikt nie ma termometru bo po co :)

 

rec 1 – 25:56

– życie w bifazie snu i innych cyklach

i więcej

 

max love 333

 

rec 2 – 23:01

– odmienny stan świadomości podczas robienia zdjęć

i więcej

 

max love 333
rec 3 – 14:39

– patrzenie do góry nogami na niebo

i wiecej

 

rec 4 – 0:32

– morze o zapachu smażonej ryby :)

 

rec 5 – 9:42

– bieg z zamkniętymi oczami

i więcej

 

rec 6 – 4:02

– praktyka (opis) fraktalne widzenie z ogniem – idealne na ogniska w zimie też :)

i więcej

 

ogien fire

rec 7 – 0:57

– praktyka fraktalne widzenie przez „widełki”

 

rec 8 – 34:06

– w hostalu Pura Vida – rozmowa z Robertem (angielski)

i więcej

 

pura vida

 

rec 9 – 0:56

– cała masa kobiet :)

 

rec 10 – 11:23

– o lęku i jego wpływie na życie i wyniki różnych praktyk

– ważność elastyczności oczu

i więcej

 

rec 11 – 0:43

– to ja jezus – radio jezus :)

 

rec 12 – 5:14

– tantryczny oddech oczyszczający

i więcej

 

 

by Max Love 333

 




Skryty foto akt (nie)znajomej… cz. 1/??

dając się ponieść chwili przerobiłem

zdjęcia jakie dostałem na maila od (nie)znajomej…

foto akt

 

Bardzo lubię kobiecy foto akt

lubię kobiece ciało i jego zmieniające się

formy w zależności od światła i punktu

obserwacji – percepcji…

CDN… w kolorze…

jak chcesz możesz mi przesłać swoje zdjęcia :)

maxlove35 @ yahoo.com – usuń spacje

by Max Love 333




Max Love Dzień 10 Tamarindo Kostaryka

25% minimalnego czasu dokumentacji mija dziś :)

max love

Zmieniłem formę konwersji plików

mam nadzieję że są głośniejsze i lepsza jakość ogólnie :)

 

rec 1 – 15:10

– problemy techniczne w dokumentowaniu

– o 40 dniach dokumentacji na holbox

– spektrum możliwości

i więcej

max love 333

taki widok mam jak siedzę po zachodzie przy basenie i masuję psa :)

 

rec 2 – 12:22

– przyjmować w otwartości bez oporów

– głębokie przeżywanie chwili

– co zmieniają okulary 3D

i więcej

 

 

rec 3 – 3:54

– na blogu musi być powitanie :)

 

 

rec 4 – 3:58

– zmianę zaczynam od siebie

– Miłość i Wolność

i więcej

 

 

rec 5 – 14:01

– życie samo w sobie jest nudne

– jedna praktyka do wszystkiego

– jak ego pomaga w rozwoju

i więcej

 

rec 7 – 10:40

– wszystko jest kwestia czasu

– o blondynce :)

– iguana 90cm

– cykle w relacjach

i wiecej

 

 

by Max Love 333




Max Love Dzień 7 Tamarindo Kostaryka

i po dniu mniej jest dzień wiecej :)

max love 333

rec 2 – 2:10

– różne poziomy postrzegania —> pies – człowiek i dalej

rec 3 – 3:42

– wyłączanie zmysłu równowagi

– sen/wyjście z ciała = odłączenie błędnika

pod koniec – o wyjściu z ciała

rec 4 – 1:27

– telepatia

 

A te nagrania na teraz mają tylko pierwszy główny temat podany w opisie

Media 765

 

rec 1 – 18:18

– historia pokręconej miłości

i wiecej

 

rec 2 – 12:38

– oddychanie sercem

i więcej

 

rec 3 – 12:48

-oddychanie sercem podsumowanie

i więcej

 

rec 4 – 14:23

– lotos – pozyca do medytacji jako forma energetyczna

i więcej

 

rec 5 – 15:19

– uwielbiam tropikalny „zaduch”

 

rec 6 – 10:59

– szum fal i spacer po plaży (bez mówienia)

rec 7 – 3:39

– po co zastnawiać się nad przemijającym czasem?

 

 

Rec 9 – 15:52

– matką kreacji jest potrzeba

i więcej

rec 11 – 1:28

– zmiana postrzegania

 

rec 12 – 10:31

– zaspokajanie potrzeb poprzez świat

– zmieniając potrzeby zmienimy świat

i więcej

 

 

rec 13 – 4:27

– naturalny mechanizm samoregulacji

i więcej

rec 14 – 1:26

– latarnia zgasła :)

– ciemność i umysł – przezwyczajenie

rec 15 – 3:00

– ważność używania lewej ręki (dla praworęcznych lub prawej dla leworęcznych)

– uzyskiwanie harmonii poprzez używanie dwóch rąk

– ayahuaska – synchronizacja półkul

 

by Max Love 333




Max Love Dzień 6 Tamarindo Kostaryka

po dniu mniej jest dzień więcej :)

 max love 333

 

 

rec 2 – 4:21

– aktualizacja Baza Oaza

– ważność kumulacji energii seksualnej u mężczyzny

 

rec 4 – 26:51

– facebook informatyczna beznadzieja

– czysta forma informatyczna

– 0 i 1

– samorodność fraktala

– 0 – życie – 1

– współkreacja w relacji

– prymitywne komputery

– masaż psa

– lizus liże cipkę 😛

– przydział na dzieci – wizja futurystyczna

– mężczyzna serdeczny/hujowy

– liść fraktalny i sztuka

– moje porzucanie tworzenia

– rywalizacja z bogiem

– skala micro i mega

 

rec 5 – 40:00

– co mam w lodówce

– fraktalny banan :)

– błędy nauki

– we fraktalu linia prosta może być pofalowana

– o odnogach fraktala

– jezus wiszący na bogu

– rzeka, plaża, ocean

– idę na hel :)

 

rec 6 – 35:05

– łączenie informacji

– seks na plaży

– praktyka oczami – fraktalne widzenie – gwiazdy

– kokos z solą

– dlaczego dokumentuje moje życie

– moja rozmowa w sprawie pracy w Bar 1 :)

 

rec 10 – 4:04

– opis Bar 1 – głośne nagranie

 

rec 11 – 23:46

– jak działa rozszczepianie fraktala możliwości – Boska Kreacja

– moje życie to praktyka i odpoczynek od praktyki

– szsz – szalony szaman

– 3 czyli oczy – głowa – ciało

– udo – ramię

– chaos informacji w obecnym ciele

– różne modele/programy odbioru rzeczywistości

– robienie nowego szansą na zmianę

– spotkanie z Sulma (hisz)

 

rec 12 – 19:47

– lubię kościoły

– medytacja w połączeniu z kościołem

– jaki sens dzielić nieograniczone?

– błędy nauki w teleportacji – myślenie na około

– o moim bracie :)

– seks – emocje – relacje

– ciemno i ciepło

– strach przed wejściem/wyjściem

 

by Max Love 333

 

 

 

 

 




Max Love Dzień 5 Tamarindo Kostaryka

Kolejny dzień bardzo krótki nagraniowo :)

max love 333

ten dzień nie był intensywny w nagrania :)

 

rec 1 – 30:48

– moja droga od Ambasadora do Wirtualnego Prezydenta Polski :)

– wizja państwa wirtualnych solidarnych prezydentów

– pzpr = solidarności

– 1zł

– ogłoszenia parafialne :)

– fraktalne widzenie z głową nad basenem

– trzy psy i dętka :)

– psie zabawy bez sensu

 

 

rec 2 – 40:19

– praktyka oczami z przedmiotem – patrzenie „pomiędzy nosami”

potem coś koło 24 minuty

generalnie dużo ciszy :)

 

 

rec3 – 15:58

– mogę zamieszkać gdzie chcę :)

– historia pracy <2h/dzień

– robić to co się lubi

 

 

by Max Love 333

 

 




Max Love Dzień 4 Tamarindo Kostaryka

Kolejny dzień, daty nie mają żadnego znaczenia wręcz wprowadzaja

linearne zamieszanie….

max love

Tradycyjnie jeśli jakiś temat przeze mnie poruszony

jest niejasny, niedokończony itp to napisz w komentarzu

„nagranie, temat + minutę nagrania”

a rozwinę dany fragment specjalnie dla ciebie :)

 

 

3-1 – (30:11)

– przyczyny kataru (histamina, oczyszczanie, uświadomienia)

– druga strona wody

– budowanie siatki teleportacyjnej

– widzenie fraktalne a funkcjonowanie mózgu/percepcji

– strumienie świadomości we śnie i w dzień

– o przestrzeni pomiędzy jawą a snem

– cielesny fraktal – ciało – głowa – oczy

 

w końcówce jest powolnie z przerwami :)

 

3-2 – (10:21)

– psy jako cień wiatru

– psie gierki dwupłciowe

– dusze dwupłciowe

 

bywa powolnie z przerwami :)

 

 

3-3 – (40:55)

– praktyka oczy – lustro (żeby zobaczyć innego siebie i może też matrixa :)

– fraktalne widzenie

– cięcia tła i zmiany kontekstu

potem jakaś przerwa i od ok 26 minuty

– o czasie, szybkości, fraktalach

– o hinduskich komputerach :)

– o siatce telepatycznej – teleportacyjnej

od 36:00 nudnawo :)

 

 

3-4 – (15:06)

– jak jeść banana :)

– usta – zamiana pokarmu stałego na płynny

– zbyteczność pośpiechu we fraktalnej strukturze życia

– mam koronę :)

– różne ukrwienie części mózgu

– sztuka zwykłej obserwacji

– co było pierwsze światło czy cień?

– praktyka fraktalnego widzenia oczy – odbicie światła na wodzie

– oczy – rozszczepianie pionowe, poziome + inne kierunki

– zwiększanie rozdzielczości widzianego obrazu

– o fraktalnym lustrze

– łączenie oczami dwóch ekstremów fraktala

 

3-5 – (8:29)

– max love – polski jezus ze świebodzina :)

– świat/życie jako szpital psychiatryczny

– moja „filozofia” – wszystko jest powierzchnią – funkcją – ok 6 minuty

 

 

 

3-6 – (14:10)

– idę w ciemności i widzę :)

cisza i potem od 10 minuty mówię

 

 

3-7 – (2:59)

– jak chodzić bezpiecznie w ciemności/półmroku

 

 

 

3-8 – (19:35)

– na plaży

– siatka telepatyczno – teleportacyjna –-> jak tworzyć?

– widzenie fraktalne – ważne detale – pozycja, oddech, ruch, błędnik, oczy

– widzenie fraktalne – gwiazdy

– moja „filozofia” – wszystko jest powierzchnią – funkcją cd.

– iluzja 2D fraktala ,który wygląda jak 3D

– przestrzeń – to coś czego nie ma :)

– jesteśmy cieniem słońca

– słońca widzialne i niewidzialne

 

 

3-9 – (1:43)

– o bananach niedojrzałych

– o wpływie jedzenia na agresję

 

 

3-10 – (1:19)

– blondynka :)

3-11 – (1:49)

– jaka wartość intencji taki matrix materializacji

 

by Max Love 333




Moj pierwszy raz Salvia Divinorum

Salvia Divinorum

fragment mojej książki Sex, Drugs & Enlightment

salvia divinorum

Liczba Urodzeniowa – 333/76
Miejsce Narodzin – Świebodzin
Ryby, 44, Smok
Dzień Oświecenia – 30.03.03

Moje psychedeliczno-duchowe praktyki :)

LSD (x1) 1997
Grzyby (>x50) od 2001
Salvia D. (>x20) od 2002
HBWR (>x25) od 2002
Marihuana (>500gr) od 1996
Ayahuaska (x2) od 2010
San Pedro (x5) od 2011
MDMA (>x200) 9 miesięcy na przełomie 2001/2002
Piołun (x1) 2005

Medytacje Krija Joga > 4000h (od 2006)
Praktyka Naturalnego Światła (dzogchen) > 5000h (od 2003)
Sun Yoga > 2000h (od 2008)

i wiele innych praktyk…

——————————————————–

Salvia divinorum przyszła do mnie w sposób przypadkowy. W 2002 roku trafiłem w Berlinie na sklep Maria Johanna. Były tam lufy i inne akcesoria dla palaczy marihuany. W jednej gablocie były ziołowe specyfiki i wśród nich suszone liście salvii. Już o niej wcześniej czytałem, ale nie wiedziałem gdzie można ją kupić. Zakupiłem wtedy salvię i nasiona  HBWR – hawaiian baby woodrose. Cieszę się, że salvia divinorum za pierwszym razem była w postaci liści, a nie ekstraktu. Teraz w większości ludzie od razu palą ekstrakt x5, x10 , a nawet x20. Salvia  divinorum zawiera salvinorum, który można przedawkować, co kiedyś zrobiłem z ekstraktem x10, nie wyobrażam sobie palenia ekstraktu x20. Liście salvii powinno się rzuć, ale nigdy tak jej nie spożyłem. W 2011 spotkałem w Ekwadorze Bill’a poszukiwacza złota, który miał wiele lat doświadczeń z salvią. Powiedział mi, że nigdy jej nie palił, zawsze żuł i były to najbardziej mistyczne doświadczenia w życiu jakie miał. Dodał, że dla niego palić salvie to jak dokonać gwałtu. Po tym stwierdzeniu uznałem, że następny raz chcę żuć liście.

Pierwszy raz z salvią był w obecności Magdy, tej która miała do mnie pretensje, że „zrobiłem z niej dziwkę”. Skręciłem sobie liście z odrobiną tytoniu, usiadłem i paliłem. Oj, czas się zakrzywił, przestrzeń się zmiękczyła i spowolniła, wszystko stało się metafizyczne, filozoficzne, duchowe. Pamiętam, że bardzo się spociłem się, co po salvii jest zawsze u mnie obecne oraz czułem pewien metaliczny smak w ustach, co również jest typowe. Na stole stała szklanka z wodą i łyżeczką w środku. Zrozumiałem od razu cała istotę powiedzenia „do połowy pełna czy pusta”. Zrozumiałem też przewrotność tego stwierdzenia, które opiera się na słowach pełny i pusty, które są totalną pomyłką, jednak teraz tego tłumaczyć nie będę. Zawsze wszystko jest puste, choć wygląda jak pełne.
Skupiłem wzrok na miejscu styku zakrzywionej powierzchni wody z powierzchnia łyżeczki. Skupienie wzroku przeniosło całą moją świadomość w tamto miejsce, cały byłem w tym jednym punkcie rozmiarów czubka igły. To był chyba pierwszy raz, gdy dokonałem tego co Milarepa chowając się przed deszczem do rogu jaka, jednak wtedy nie wiedziałem o Milarepie i jego czwartowymiarowych wyczynach, ani nie rozpoznałem tego tak jak teraz opisuję. Wszystko jest dane w odpowiednim czasie.
Będąc w tym punkcie jasne dla mnie było, że tamten punkt określa istotę całego wszechświata, życia, wszystkiego bo tam było wszystko.

Moja opiekunka nic nie mówiła tylko mnie obserwowała i potem powiedziała mi, że na tę szklankę to patrzyłem się może ze dwie ‒  trzy minuty. Dla mnie to była cała wieczność. Odczucie czasu mierzymy chyba tym, jak głęboko czegoś doświadczamy.
Pamiętam, że byłem spocony i zimny, ale nie było mi zimno, to była kolejna zmysłowa zagadka odnośnie odczucia zimna. Ach te zmysły Hindusi mówią żeby im nie ufać.
Rozmowa z moją opiekunką nie miała sensu. Zupełnie nie rozumiała mojego punktu widzenia, więc zaczęliśmy się kochać i to było chyba najwspanialsze doświadczenie sexualne, jakie było mi dane przeżyć. Nie nastawiałem się na nic szczególnego. Kochałem się po trawie, po extasy, po mleku z THC i innych specyfikach oraz różnych mixach, więc jasne jest dla mnie, że jest inaczej intensywniej, ale tego co przeżyłem po salvii się nie spodziewałem. Kluczem były zamknięte oczy, wtedy przenosiłem się w jakiś świat zupełnie mi nieznany. Byłem w przestrzeniach tak niesamowitych i niemożliwych do opisania, że daruję sobie jakiekolwiek próby. Do tego doznania wynikające z aktu kochania się przekładały się na rzeczywistość, w której byłem, tak jakby np. dreszcz zmieniał kolor przestrzeni, a uścisk powodował zmianę formy tej przestrzeni. No coś absolutnie niesamowitego i totalnie cudownego, do tego miałem totalną kontrolę nad poziomami podniecenia jakie sobie mogłem osiągać na zawołanie, mogłem też wstrzymać dopływ bodźców i tym samym przeżywać orgazmy dolinowe.

Myślę, że po salvii mógłbym wejść nawet na dwudziesty stopień orgazmów dolinowych. Magda oczywiście nic takiego nie miała, pięknie byłoby doświadczyć tego we dwoje. Po całym sexualnym doświadczeniu trwającym w przestrzeni zamkniętych oczu nieskończoną ilość czasu, a tu w świecie ograniczeń były to może dwie godziny, stwierdziłem, że jeśli miałbym zaspokoić trzy, cztery, czy pięć kobiet naraz to tylko z salvią. Najlepszy naturalny afrodyzjak jaki dostała ludzkość. Salvia  divinorum – roślina tantryczna tak nazwałbym ją, tyle że to efekt chyba uboczny, choć kto wie, kto wie.

by Max Love 333

tutaj możesz przeczytać o pierwszym razie z ayahuaską




Max Love Dzień 3 Tamarindo Kostaryka

22.01.2014 kolejny dzień dokumentacji audio

max love

Ten dzień głównie minął na przesłuchiwaniu nagrań z 20 i 21.01

plus ich konwersja, wstawianie na bloga itd, strasznie dużo dłubaniny…

rec1 (22.01.2014) – (42:30) Moja seksualność

 

– rozwój osobisty i duchowy

– dwupłciowa dusza

– animacja rzeczywistości

– o pamięci operacyjnej czyli byciu w TERAZ

– feromonowy seks

– czy ja mam 3 dłonie? – praktyka oczami – rozszczepienie

– umysł logiczny we śnie

– zanikanie czasu

– o zmianie grawitacji

– o lesbijkach

– o odgrywaniu ról w relacji

– o transcendencji technologicznej

 

 

rec 3 (22.01.2014) – (14:58)

 

– moczenie nóg w basenie :)

– o mojej książce Świadome Jedzenie

– o oświeconych zwierzętach

 

by Max Love 333

nie będzie więcej takiej ilości nagrań jak w ostatnie 3 dni,

może kiedyś nagram jeden plik od rana do wieczora ot tak

dla eksperymentu :)

 




Max Love Dzień 2 Tamarindo Kostaryka

Kolejny dzień nagrań audio 21.01.2014

max love

 

 

rec 41 – (21.01.2014) – (10:45) – porannie, leniwie o snach, sexie

 

rec 43 – (21.01.2014) – (14:33) – rozmowa z mbank – to jest kontynuacja wpisów o rozmowach z mbankiem – kliknij

 

rec 1 – 21.01.2014 – 1:02:00 – rozmowa z ???

 

 

rec 2 – 21.01.2014 – 3:50 – update sytuacji

 

 

rec 3 – 21.01.2014 – 21:58 – droga do Tamarindo przez plażę

 

– praktyka oczami podczas chodzenia

– o oczach i świetle

– mój sposób na ciepłe dłonie

– o dźwieku i jego wpływi na odbior rzeczywistości (wizji)

– o zmyśle równowagi i jego wyłączaniu

– o surferach

 

rec 4 – 21.01.2014 – o kokainie, trawie i taksówkach w Tamarindo

 

rec 5 – 21.01.2014 – o Tamarindo, turystach i chęci na romans

 

rec 6 – 21.01.2014 – powrót z Tamarindo

– o blondynce

– o dzieciach

– o agresywnych wegetarianach

– o seksie

– o energetycznym spojrzeniu na różne praktyki

– o falach energii medytacji

– o zmianie percepcji drogi (odległość-czas)

 

rec 7 – 21.01.2014 –

– o chodzeniu w ciemności

– o oczach i sztucznym świetle

– o funkcjach oczu

od 5 minuty nic ciekawego :)

 

rec 9 – 21.01.2014 –

– o powiększaniu się populacji w mojej Bazie – Oazie

– o przestrzeni energetycznej

– o sekrecie zdrowia psów

– różne wybory = różne doświadczenia

– truskawkowy banana 😛

od 10 minuty niewiele się dzieje :)

 

————————————

by Max Love 333

 

 




Jak odbyć podróż mentalna – stan poszerzonej świadomości

Wpis z grupy

podróż mentalna

 

K.

Witam gorąco wszystkich!

Przez pewien czas wchodziłem w odmienny stan świadomości, którego nie rozpoznaję do dziś. Uważam, że wchodzenie w ten stan znacznie przybliża/przyspiesza naukę dostrajania się do odmiennych rzeczywistości.

 

Ćwiczenie wygląda tak:

Gdy obudzisz się rano, pozostań rozluźniony i nie ruszaj się i jeśli Ci się uda, to nie otwieraj oczu.

 

Jak już je odruchowo otworzyłeś, to zapamiętaj widziany obraz swojego pokoju i jak najwcześniej je zamknij.

 

A jeśli ich nie otworzyłeś to tak:

Przypomnij sobie obraz swojego pokoju, jaki byś widział, gdybyś właśnie teraz otworzył oczy.

 

Teraz zapragnij jak najmocniej, by zobaczyć swój pokój przez zamknięte oczy. Stale utrzymuj to pragnienie i wizualizuj obraz pokoju, który pamiętasz.

 

Po niedługim czasie powinny pojawić się efekty.

W moim przypadku efekty były takie:

Pojawiła się przede mną symulacja pokoju (nie jestem pewien, czy to rzeczywiście było odzwierciedlenie tego, jak na prawdę wygląda pokój). W tej symulacji mogłem dowolnie zmieniać punkt, z którego patrzę na pokój i oglądać w ten sposób cały dom.

Raz w takim stanie zechciałem sprawdzić jak wygląda moje ciało, więc wyciągnąłem przed siebie ręce, żeby na nie spojrzeć. Zamiast dłoni takich, jakie mam tu, miałem dłonie trój-palczaste, złożone z jasnego światła i pokryte dziwnymi symbolami.

Może komuś z Was uda się lepiej zbadać ten stan? Może ktoś coś o tym już wie? Byłbym wdzięczny za wszelkie info i pozdrawiam

 

J toć stosujesz jedną z metod na oobe

ciekawy motyw z Twoimi dłońmi

 

K ahaa, czyli to zapewne metoda wizualizacji

 

M Nie jestem pewny ale to chyba rodzaj podrozy mentalnej :))

 

W to jest dokladny opis podrozy mentalnej, zaraz skopiuje fragment ksiazki poswiecony temu

Podróż mentalna

Wiele osób podróżuje w wyobraźni. Prawdopodobnie stwarzałeś różne wyobrażenia w umyśle. Mentalnym podróżowaniem można tłumaczyć doświadczane przez wiele osób zjawisko deja vu.

W zasadzie podróż mentalna jest bardzo podobna do astralnej. Jest jednak znacznie łatwiejsza.

Przede wszsystkim trzeba się upewnić, że co najmniej przez godzinę nikt nie będzie nam przeszkadzał. Wyłącz na ten czas telefon i dopilnuj, żeby w pokoju było ciepło, ale nie za gorąco.

Włóż luźne, wygodne ubranie. Połóż się na plecach na podłodze albo usiądź w fotelu w pozycji półleżącej. Leżenie na łóżku nie jest wskazane, ponieważ mógłbyś zasnąć. Jeśli jest ci za twardo, podłóż pod głowę miękką poduszkę. Możesz się przykryć lekkim kocem. Pokój powinien być przyciemniony, ale nie musi panować absolutna ciemność. Wystarczy światło lampki ustawionej na stole w odległości ponad metr.

Przeprowadź ćwiczenia relaksacji progresywnej (rozluźnienie całego ciała). Gdy skończysz, leżąc spokojnie i wyczekująco, wizualizuj jak najdokładniej inny pokój znajdujący się w tym samym domu, w którym obecnie przebywasz. Stwórz jego obraz jak najdokładniej. Nie przyśpieszaj tej części eksperymentu, ponieważ posłuży ci ona do późniejszej weryfikacji wyników.

Nie wszyscy potrafią wyraźnie widzieć rzeczy w umyśle. Jeśli nie udaje ci się ujrzeć pokoju ze wszystkimi szczegółami, poczuj go, a nawet powąchaj go mentalnie, jeśli wydaje ci się to właściwe.

Następnie jeszcze raz uświadom sobie samego siebie, odpoczywającego w pozycji półleżącej. Bądź świadomy własnego oddychania, temperatury pokoju i wszelkich odgłosów, jakie do ciebie dochodzą.

Potem powiedz sobie, że wychodzisz ze stanu relaksacji. Wróć do obecnego świata, licząc w myślach od jednego do pięciu.

Po otwarciu oczu poleż jeszcze spokojnie przez minutkę. Może uznasz, że musisz się przeciągnąć albo na nowo przeżyć przyjemne uczucia, których doświadczyłeś.

Gdy jesteś gotów, wstań. Weź długopis, kartkę i zapisz wszystko, co pamiętasz z wizualizacji pokoju, który odwiedziłeś podczas projekcji umysłu.

Następnie przejdź przez pokój i sprawdź, z jaką dokładnością go zilustrowałeś. Prawdopodobnie zdziwi cię liczba zapamiętanych szczegółów.

Podczas kolejnej projekcji możesz się posunąć dalej. Można na przykład dokonać projekcji umysłu do domu przyjaciela, by sprawdzić, co on robi. Następnie spróbuj zlokalizować przyjaciela, którego nie ma w domu. Gdy później otworzysz oczy, zanotuj czas, a następnie porozmawiaj z tym przyjacielem i sprawdź, czy się nie myliłeś.

Rozwijając dalej eksperyment, przygotuj się do odwiedzenia miejsca, w którym jeszcze nie byłeś. Może to być jakies miasto albo dom nowo poznanej osoby czy nawet biuro, do którego udasz się na rozmowę przed podjęciem pracy.

Po zakończeniu części ćwiczenia poświęconej progresywnej relaksacji wizualizuj siebie, odwiedzającego to nowe miejsce. Zobacz je jak najwyraźniej i zobacz siebie robiącego to wszystko, co będziesz robił podczas tej wizyty. Oczywiście w czasie rzeczywistej wizyty sprawdzisz, w jakim stopniu ci się udało. Prawdopodobnie będziesz przyjemnie zaskoczony.

Przekonasz się, że czasami odniesiesz tylko częściowy sukces. Na przykład poprawnie określisz kształt pokoju i typ mebli, ale okaże się, że biurko stoi gdzie indziej. Albo kolor tapet będzie inny, chociaż cała reszta jesy taka sama.

 

M a ja kiedyś poprosiłam o znak (raczej odpowiedź na jakieś pytanie) i śniło mi się, że na rękach miałam jakby wytatuowane, chociaż bardziej może wydrukowane (?) symbole właśnie… niestety nie jestem w stanie sobie ich przypomnieć, a teraz czytam, że miałeś coś podobnego.. jak zobaczyć je znowu i zinterpretować?

 

M Karol wlasnei dzis na sloncu siedzialem z glowa w strone słońca i patrzylem sie (amkniete powieki) w jeden punkt w tym co tam widac, i po bokach na widzeniu perfyferyjnym prawie do razu bylo wiadac obraz zewnetrzny i potem poprzez skupienie na jednym punkcie posrodku (tu sie zmieniaj pozycje oczu – zezowanie jaks i gdzie jest ostrosc ustawiona) obraz zewnetrznosci sie pojawia i zastanawialem sie jak to dziala. i tak obserwujac stwierdzilem ze w rozluznieniu (o ktorym ty tez piszesz, i to z rana tez robilem wiele razy) lekko sie uchylaja powieki i wchodzi obraz/swiatlo zewnatrz i wyprojektowuje to co widac. na powierzchni oka jest plyn i jest krzywizna galki ocznej i to powoduje wg mnie replikacje obrazu, a potem wchodiz sie w widzenie fraktalne i staje sie 3d HD i mozna zobaczyc poalczenie tego z zewnatrz i mysli (interprettor). w taki sposob powstaje wizja senna. bo antura fraktala (http://pl.wikipedia.org/wiki/Fraktal) jest taka ze mozesz w nim odpowiednio patrac zobaczyc odbicie swoich mysli lub innych bodzcow zmyslowych. krysztalowa kula na bank daje widzenie fraktalne, w sumie patrac sie odpowiednio w karty tarota tez mozna miec widzenie fraktalne, to samo w patrzeniu na dlon. w każdej powierzchni 2D mozna zobaczyc fraktanie 3D HD czasem z lekka animacja a w powiekach jako powierzchni wpolprzeroczystej jest ciagla zmiana wiec powstaje Full HD 3D+ z mega animacją.




Max Love Dzień 1 Tamarindo Kostaryka

Wczoraj tj. 19.01 postanowiłem

tamarindo max love
tamarindo max love

znowu tak jak na wyspie Holbox

dokumentowac intensywniej moje życie przez conajmniej

40 dni czyli do moich urodzin.

Pierwszy dzień minął pod znakiem nagran audio,

sporo tego ponagrywałem :)

 

Dwa dni angrywania wymagaja jednego dnia

zajęcia sie tym ale pewnie można to usprawnić :)

 

rec 19 (1:37:48) – 20.01 1szy dzień dokumentacji (minimum do moich urodzin 28.02.2014)

Tego dnia siadł system w moim netbooku, z pendrivea też nie mogłem go odpalić. Tym samym stwierdziłem że mam dni wolne i oddałem się jedynej możliwej formie dokumentacji czyli nagrań audio.

W tym nagraniu wybrałem się z mojej Bazy-Oazy do marketu AutoMercado.

 

Tu jest bardzo silny wątek o fraktalach, ciągu fibbonacciego i przełożeniu tego na tak banalna czynność jak pójście do marketu choć na początku nagrania nie ma o tym ani słowa :)

 

Moje myśli płyną swobodnie po tematach różnych, jak zawsze :)

 

– Człowiek ma być człowiekiem

– 40 dni dokumentacji

– o zacofaniu google w sposobie indeksacji stron

– o zmianach w internecie na przestrzeni 15 lat

– o wpływie hałasu/dźwieków na życie :)

– o ciągu fibonacciego – http://pl.wikipedia.org/wiki/Ci%C4%85g_Fibonacciego

– o przestrzeni pomijanej, jej ważności i jej fraktalnej istocie

– o rozszczepianiu wizji w różnych kierunkach

– o odczuciach w jednorodnej rzeczywistości Istnienia

– o fabułach rzeczywistości zbudowanych na matrixie

– o rozpuszczaniu fizyczności

– o zerze, ósemce i nieskończoności

– o istocie działania na właściwym poziomie

– o tym jak pies nauczył mnie biegać szybciej od niego

– o używaniu energii roślin do przekraczania ograniczeń /umysłu/

– o ważności praktykowania zgodnego z uświadomieniami

– o trollowaniu własnego życia :)

– o jedzeniu jako narkotyku (ok 70:00 minuty)

– o energiach zewnętrznych i ich /zbędnym/ wartościowaniu

– o Jezusie ze Świebodzina

– o poprawianiu wzroku

– o byciu w stanie bycia

– o synchronizacji z otoczeniem

 

Tradycyjnie jeśli jakiś temat przeze mnie poruszony

jest nie jasny to napisz w komentarzu „nagranie, temat + minutę nagrania”

a rozwinę dany fragment specjalnie dla ciebie :)

 

 

rec 20 (9:32) – (20.01) Życie jest Fraktalem (ciąg dalszy poprzedniego nagrania)

– o wyborach życiowych

– o tworzeniu palcami fraktalnego ostrosłupa o podstawie trójkąta równobocznego

 

rec 21 (24:19) – (20.01) Idę do miasta – misja: nagrać linuxa na pendrive’a

– o niepamięci i moich problemach życia w tropikach :)

– o flow procesu, czyli utrzymywaniu nurtu działania

– o skupianiu się na efekcie końcowym

– o kluczach i Key West

– o …

 

rec 22 (1:35:00) – (20.01) – w trakcie tego nagrania czasem wpadam we fraktalne widzenie i wtedy następuje cisza…

– o praktykach w indiach

– o marihuanie – roślinie oświecenia

– o rozwojowym wpływie wypowiadania własnych myśli (praktyka)

– o Istocie channelingów

– o wartościach doczepianych do fabuł

– o mieczach, szablach i pochwach :)

– o tym jak zobaczyć matrixa (praktyka oczy – lustro)

– o wyłączania zmysłu orientacji

– o znajdywaniu wspólnego elementu wszystkich pokoi

– o wodzie i tłuszczu w ciele

– o afroamerykaninie i jego partnerce (około 45:00 minuty)

– o ceremonii ReBorn z grzybami tajskimi (około 60:00 minuty)

– o braku ograniczeń fraktalnej rzeczywistości

– o trzech głównych ośrodkach – ciało – głowa – oczy (około 1:26:00)

Chyba w końcu nie opisałem całej praktyki z lustrem i oczami

mającej na celu zobaczenie matrixa. No cóż bywa :)

Mogę opisać jak chcesz to daj znać :)

 

Dokończenie opisu ceremonii ReBorn jest w kolejnym nagraniu

rec 23 (21:59) – (20.01.2014) kolejne nagranie :)

– o zmianach klimatycznych na świecie

– o lodowych biegunach tworzących oś Ziemi

– o następstwach rozpuszczania się lodowców

– o Grze w którą grasz :)

– o okularach 3D

– dokończenie opisu ceremonii ReBorn

– o stanie nieważkości

od około 15 minuty jest cisza…

 

rec 24 (17:44) – (20.01.2014)

– co dziś zrobiłem :)

– zapomniana funkcja ust w jedzeniu (około 7:00 minuty)

– o różnych transformacjach jedzenia i świętych tekstów (około 10minuty)

– fraktal, fibonacci, nauka (około 15 minuty)

– szansa wyjścia przez ścianę

 

 

rec 25 (42:54) – (20.01.2014) w tym nagraniu wiele przerw bo ostro latałem we fraktalnym widzeniu :)

– o procesie dokumentowania

– o zagęszczaniu i złudzeniu fraktala

 

rec 28 (11:21) – (20.01.2014)

– opis plaży na której się znajduję

– o oddechu i emocjach

– o sensie praktyk oddechowych

– o stanie harmonii wewnętrznej – (Kontiki gdzie byłem www.kontiki.weebly.com)

– o oddechu fraktalnym

– o fraktalności oceanu

– o naturalności fraktala Natury

– o „błędzie” we fraktalu

– o ludziach jako opiekunach Ziemi

– o dokonywaniu wyborów

– o przerwach pomiędzy losowanymi liczbami – matrix Lotto

 

rec 29 (2:43) – (20.01.2014)

– w okularach 3D na plaży

 

rec 30 – brak pliku !!!

 

rec 31 – (20.01.2014) – (8:46) dojście do końca plaży (brakuje jednego pliku audio)

Życie trzeba Żyć

 

rec 32 – (20.01.2014) – (0:43) odgłosy ptaków o zachodzie

 

rec 33 – (20.01.2014) – (3:37) aktualizacja

 

 

rec 34 – (20.01.2014) – (6:51)

– praktyka z zamkniętymi oczami podczas chodzenia

– praktyka z oczami podczas chodzenia (rozmazanie, rozszczepienie oczu)

– o symbolach religijnych i wiedzeniu 3D

 

rec 35 – (20.01.2014) – (44:47) rozmowa z Sulma – właścicielką sklepu odzieżowego (po hiszpańsku)

– o jedności energetycznej

– o moim podróżowaniu i wnioskach

 

rec 36 – (20.01.2014) – (3:34) – po rozmowie z Sulma – powrót do Bazy-Oazy

– opis jak spotkałem Sulmę :)

– o szerokości postrzegania

 

 

rec 37 – (20.01.2014) – (6:38) –

– o tym jak świat daje to, co się należy

– po co patentować?

– spojrzenie na gwiazdy

– kim jestem

– o Słońcu nocy – Księżycu i świtało cieniu do praktyk z oczami

————————————–

Taka forma dokumentacji jest zbyt intensywna i zbyt pracochłonna

aby ją publikować… W ogóle tak sam jak w dokumentowaniu na Holbox

największym problemem i zjadaczem czasu jest ogarnięcie całości dokumentacji i umiesczenie jej w sieci. Lepszy byłby livestream…

 

by Max Love 333

 

 




Moje podróże – fast & slow traveling

mapaPonad 35 krajów – oczywiście ta mapa przesadza nigdy nie byłem na Alasce, a w Rosji nie dotarłem poza Lwów, w Indiach byłem jedynie na południu…

 

Podróżowanie zawdzięczam mojemu tacie, który zawsze chciał podróżować

tylko wiadomo jak to kiedyś było z podróżowaniem…

Jak miałem 6 czy 7 lat spytałem się taty czy mogę być obywatelem świata,

oczywiście odpowiedział, że mogę i dodał że Lenin był obywatelem świata.

Pierwszy wyjazd zagraniczny był do Bułgarii w 1983 roku, na tamte czasy

wielka wyprawa Wartburgiem z namiotem, pamiętam że kemping nazywał się

Egzotika gdzieś w pobliżuu Złotych Piasków. Jechaliśmy przez ZSRR i Rumunię.

Oczywiście wtedy brało się różne rzeczy na handel, żeby podróż się zwróciła

a nawet można było zarobić. I od ’83 do ’90 w każdym roku na wakacje

był miesiąc zagranicą. W ten sposób zwiedziłem/odwiedziłem ZSRR,

Czechosłowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Grecję, Turcję, Jugosławię, Austrię,

NRD i Włochy w których w ’90 po wakacjach zostaliśmy na 4 lata :)

 

Następnie była Kreta (’99), Kos (’00), Meksyk (’01) choć to nie był Meksyk tylko Cancun,

Egipt (’06), Indie i Francja (’07), Hiszpania (’07), Tunezja, Holandia + Belgia (’08).

 

Początek slow traveling – Mauritius (’08/09) i dalej w ’09 Teneryfa + Gran Canaria +

Fuertaventura + La Palma i dalej jachtem przez Atlantyk, z La Palma po 120 godzinach

płynięcia dotarliśmy na Wyspy Zielonego Przylądka i po 16 czy 18 dniach dopłyneliśmy

na Barbados skąd poleciałem przez Trynidad i Wenezuelę do Ekwadoru w którym

do tej pory byłem już trzy razy (’09, ’10/’11, ’12/’13).

 

W 2011 była wyprawa samochodem z Warszawy do Lecce na samym południu Włoch

i dalej przez Neapol, Rzym, Genuę i Lazurowe Wybrzeże aż do Gandia w Hiszpanii.

 

W 2013 z Ekwadoru poleciałem do USA (Miami, Key West, San Francisco)

następnie do Meksyku na wyspę Holbox + Mexico City i autobusem przez

Gwatemalę, San Salvador, Honduras i Nicaraguę trafiłem do Kostaryki – tu to piszę.

 

Od 2008, to co uprawiam to slow traveling (powolne podróżowanie),

w sumie to nie jest podróżowanie bo po podróży gdzieś się wraca – do domu.

Nie mam gdzie wracać (chyba, że do znajomych rozsianych po świecie

lub rodziców mieszkających w Ekwadorze) więc to nie jest już podróż.

Nie zwiedzam wiele, po prostu trafiam w jakieś miejsce i żyję tam miesiąc,

dwa, trzy, pięć lub dziewięć. Kocham upały, tropiki, słońce i senną sjestę…

 

Moim ulubionym wielkim miastem jest Berlin, który odwiedziłem około 300 razy,

choć głównie to odwiedzałem lotnisko Tegel i jakieś sklepy a dopiero w ’12

pomieszkałem sobie tydzień w Berlinie i go zeksplorowałem rowerem.

Najpiękniejsze rajskie miejsce jakie widziałem to wyspa Mauritius.

Najwspanialsze miejsce do jazdy samochodem to Miami + Florida Keys

Jak w domu czułem się tylko w Amsterdamie.

Miejsce najbardziej wysoko wibracyjne to Vilcabamba i Holbox.

Ulubione miejsca w Polsce – nr 1. Zielona Góra, Warszawa ta z lat ’80,

ciekawa Nowa Ruda i jej górskie okolice, magiczny Kraków, piękna plaża na Helu…

Ulubione miasto we Włoszech – nr 1 Verona, Rzym

Ulubione miejsce w Ekwadorze – nr 1 Vilcabamba, Cuenca

Najbardziej szalony pomysł – rejs przez Atlantyk – Pedro, ja i 14 metrowy

jacht AVARA to był mój do tej pory jedyny rejs jachtem ale będzie kolejny :)

 

W sumie do tej pory (01.2014) to byłem krócej lub dłużej w +35 państwach,

i w sumie na 11 wyspach, lubię wyspy mają specyficzne energie.

 

Od 2008 mam bardzo dużo zgromadzonego materiału z podróży i będę

go tu sukcesywnie zamieszczać.

 

 




Boska Sztuka Kreacji – Jak wykreowałem banany :P

Boska Sztuka Kreacji – Banany 😛 by Max Love 333

banany max love 333

Danillo z kiścią platanos – banany półsłodkie

Na grupie Witarianie poczytałem o osobach

jedzących np. 10-20-30 bananów każdego dnia

i postanowiłem przetestować banany jak główne pożywienie

😛 😛 😛

Eksperymentów jedzeniowych w swoim życiu już trochę robiłem

a ten jest mi potrzebny do projektu

Rediscover Human Power

banany

Był jeden problem w mojej głowie

zwą go lenistwo a ja go zwę Matką Wynalazków

nie miałem zamiaru nosić bananów ze

sklepu oddalonego o 3km, taxi jako opcję też odrzuciłem,

odpadła też opcja przepłacania w bliższym supermarkecie.

Nie miałem wyjścia musiałem zdać się na Boską Kreację

😛 😛 😛

<3 <3 <3

Sztuka Boskiej Kreacji – Banany 😛

– chce mieć banany na miejscu w dużej ilości (zyczenie = efekt końcowy)

wyobraziłem sobie dużo bananów :)
i nie zrobiłem nic więcej w tym kierunku

(odpuszczenie, wycofanie – http://pl.wikipedia.org/wiki/Cimcum )
jak mam dostac to i tak dostane (pewność)

kiedy ? (niecierpliwy umysł)

wtedy jak będę mieć zacząć jeśc banany (Cimcum)

brak oczekiwań = synchroniczność z momentem kreacji

a i jeszcze sobie pomyslalem
„taaa chyba z nieba mi tu spadną”

(krytyk – nadzieja 100%)

i po tym pomyslalem
„wszystko jest możliwe”

(optymista – wiara 100%)

i zajalem sie czyms innym (Cimcum)

Po iluś moich spaniach

(bo śpię w bifazie więc przeszłość to jeden folder pamięci)

pojawia się Danillo i pyta się mnie:

– jesz platanos? (banany takie półsłodkie)

-oczywiście – odparłem uśmiechnięty :)

– dobrze bo będę ścinał te na drzewie – są już ok

– tylko musisz ich dużo jeść bo szybko dojrzewają – dodał Danillo

– ok nie ma sprawy – odparłem

<3 <3 <3

Po poludniu zawiesiliśmy razem w

kuchni kiść – piękne banany 😛

Teraz mentalnie przygotowuje się do zmiany

sposobu jedzenia.

by Max Love 333

Możesz też zobaczyć wpis o

Boskiej Kreacji Kulki Haszyszu

banany

Masz na swoim koncie mniej lub bardziej

Boskie Kreacje – Materializacje ?

Opisz w komentarzu :)

Dzięki :)




Projekt Kapsuła Oświecenia

Kapsuła Oświecenia – projekt powiązany z Love Healing Center

max 333 love
Podcas 40 dniowego odosobnienia w gorach ekwadoru w 2012 roku

napsialem ksiazke „sex drugs & enlightment”. Jako ze byly wtedy dwie pełnie

to dwa razy zrobilem sobie ceremonie z kaktusem san pedro.

Po 9 latach ponownie wszedlem w stan jakiego doswiadczylem w 2002/3 roku.

Zamiaaist zachwycac się pięknymi wizjami zaczalem obserwowac jak dziala wszystko to,

co jest dookola mnei w tej dziwnej zupelnie innej rzeczywisyosci jaką mi pokazał kaktus san pedro.

Mialem wlaczony dyktafon i nagrywalem to co zrozumailem.

Często tak robie dlatego wiele moich nagran glosowych ma wiele informacji,

rowniez pliki „mysli” i „sny „są konkrentie napelnione swiadomoscia.
Stwierdzilem zeby stworzy kapsule do której ktos wejdzie i przezyje to co sobie wybierze sam.

Opisalem jak ma dzialac-  algorytm takieigo programu.

Kapsula jest tez po czesci zwiazana z Love Healing Center.

 

:)

Chcesz w jakiś sposob wziąć udział w projekcie lub go wesprzec?

Masz jakies pytania, pomysly, wskazowki, uwagi?

Pisz w komentarzu lub do mnie na fb = www.facebook.pl/maxlove333

 

by Max Love 333




Projekt Główny – czyli istota tego bloga…

Tamarindo, Kostaryka

Projekt Główny – 333

Cel – dokumentowanie mojego życia, inspirowanie

Dlaczego??? – jedynym sensem jaki widzę w życiu to obserwowanie procesu jakim jest życie, dokumentowanie tego procesu pozwala mi na większą intensywność bycia obecnym w tym procesie. Dokumentacja to kroniki mego życia. Zauważam, że moje życie jest całkowicie poza „typowym”

a zarazem jestzupełnie zwykłe :)

:)

Jak??? – tak jak chcę i/lub mogę – audio, foto, video, teksty, skany, rysunki, obrazy, rzeźby, książki, ebooki itp

:)

Gdzie??? – wszędzie gdzie jestem i mam chęć na dokumentowanie.

Udostepnianie dokumentacji będzie głównie na tej stronie www.

Większośc dokumentacji będzie się pojawiać z pewnym opóźnienie.

Docelowo chcę dojść do maksymalnego LIVEdoc ponieważ

wszelkie inne formy dokumentowania zabierają sporo czasu na edycję.

A czas wolę przeżywać w innej formie niż edytowanie zgromadzonych materiałów.

:)

Co??? – wszystko co zechcę dokumetować – przemyślenia, twórczość, rozmowy, zdarzenia, eksperymenty…

:)

Jak to się zaczęło??? – na wyspie Holbox w Meksyku w sierpniu 2013 roku. Postanowiłem udokumentować conajmniej 40 dni mojego życia. To był przełom w mojej fotografi jak również uświadomienie sobie czym jest proces życia i dokumentacji. Zafascynowało to mnie.

:)

Dlaczego blog??? – bo poszedłem za wskazówką mego znajomego i zostałem zainspirowany książką Bloger.

Forma tego bloga jest i będzie różna, nie ma tu jednego wzoru który powielam,

Czasem sprawa jest poważna i pisze poważnie a czasem sprawa jest poważna

i piszę niepoważnie :) Jednego dnia mam chęć na pokręcony wpis którego przygotowanie

daje mi mase radości a innego dnia mam mniej humoru więc jest ianczej.

To taki autoportrt w real time, człowieka, który żyje i pisze bloga :)

 

by Max Love 333