– o wymianie doświadczeń, łączeniu myślokształtów i zmianach
– o podłączaniu się do energii różnych Mistrzów
rec 23 – 7:44
– percepcja czasu
– bezsens dat
– główne przyczyny chorób
Myśli 02022014 – od lat piszę takie pliki przemyśleń
co mam pisac? Z jednej strony ok moge obserwowac proces itd. z drugiej mnie to nudzi.
Dziś skumalem ze muszę pojechac o nikaragui zeby mieć znowu wize w kostaryce.
I to nawet nie chodzi o to ze muszę jechac tylko to pokazuje ze nie widze konca tej dziwnej przygody w której jestem. Czyli ze dzialania jakie wykonuje nie daja perspektywy zmiany jaka bym chcial. A jaka bym chcial zmiane? Chyba tego nie okreslilem nawet.
to jest takie uczucie ze az mi się nie chce isc spac
slucham sade by your side…
daje mi to uczucie bliskosci jakiegos ciepla a zarazem braku…
by Max Love 333
Max Love Dzień 13 Tamarindo Kostaryka
13 – szczęśliwy dzień
to jest ogon i łapy iguany, która weszła do wnętrza rury
rec 13 – 10:10
– przyczyny kataru cd
– moje dziwne dni
rec – 14 – 12:11 (13)
– chęć na mega dokumentacje
– dziwny dzień cd – wyrażanie niewyrażonego
– o witarianach
– o systemach przekonań
rec 15 – 19:21
– porzucanie własnej tożsamości
– czego nauczyła mnie podróż
– jaki partner/ka czy jaka relacja?
– o rządzenie państwem czy opieka nad państwem
– wolność też w relacji
i więcej
rec 16 – 11:32
– leżę przy kościele
– system przekonań – poziomy świadomości
– osobisty hardware i software
– bezsens utajniania praktyk
– kompatybilny hardware w relacji
– witarianizm zimą
– droga rozwoju
i więcej
by Max Love 333
Max Love Dzień 11+12 Tamarindo Kostaryka
tym razem dokumentacja 2 w 1
rec 9 – 13:57
– historia pewnego palenia marihuany
– nauka z relacji
rec 10 – 4:08
– czym jest „paraliż” ciała i błędy jego interpretacji w OOBE i LD itp
rec 11 – 11:10
– moja historia thc – krzaki – mleko…
– wszystkie drogi prowadzą do jednego
– lody z Kostaryki i Mauritiusa
rec 12 – 0:17 dzień 12
–
by Max Love 333
Max Love Dzień 9 Tamarindo Kostaryka
dzień za dniem dzień a dniem…
rec 1 – 15:13 – czy doświadczam czy pamiętam i wiecej rec 3 – 3:05 – okulary 3d po zachodzie słońca – żeby zrozumieć jak oczy patrzą rec 4 – 13:51 – idę do miasta – bar 1, roof top bar i wiecej rec 5 – 12:39 – plaża na wesoło i więcej rec 7 – 7:19 – roof top bar rec 8 – 3:23 – po roof top bar rec 9 – 1:20 – gasnąca latarnia na zawołanie by Max Love 333
Skryty foto akt (nie)znajomej… cz. 2/???
W drugiej cześci foto akt w kolorze…
Możesz mi przesłać swoje zdjęcia
maxlove35 @ yahoo.com – usuń spacje
Dziekuję
by Max Love 333
Max Love Dzień 8 Tamrindo Kostaryka
dzień za dniem…
tutaj każdy dzień jest taki sam
od około 8 tygodni nie było deszczu
chmurę zobaczyć to rzadkość
w dzień 30-33C w cieniu
w nocy może czasem spada do 21-25C
tu nikt nie ma termometru bo po co
rec 1 – 25:56
– życie w bifazie snu i innych cyklach
i więcej
rec 2 – 23:01
– odmienny stan świadomości podczas robienia zdjęć
i więcej
rec 3 – 14:39
– patrzenie do góry nogami na niebo
i wiecej
rec 4 – 0:32
– morze o zapachu smażonej ryby
rec 5 – 9:42
– bieg z zamkniętymi oczami
i więcej
rec 6 – 4:02
– praktyka (opis) fraktalne widzenie z ogniem – idealne na ogniska w zimie też
i więcej
rec 7 – 0:57
– praktyka fraktalne widzenie przez „widełki”
rec 8 – 34:06
– w hostalu Pura Vida – rozmowa z Robertem (angielski)
i więcej
rec 9 – 0:56
– cała masa kobiet
rec 10 – 11:23
– o lęku i jego wpływie na życie i wyniki różnych praktyk
– ważność elastyczności oczu
i więcej
rec 11 – 0:43
– to ja jezus – radio jezus
rec 12 – 5:14
– tantryczny oddech oczyszczający
i więcej
by Max Love 333
Skryty foto akt (nie)znajomej… cz. 1/??
dając się ponieść chwili przerobiłem
zdjęcia jakie dostałem na maila od (nie)znajomej…
Bardzo lubię kobiecy foto akt
lubię kobiece ciało i jego zmieniające się
formy w zależności od światła i punktu
obserwacji – percepcji…
CDN… w kolorze…
jak chcesz możesz mi przesłać swoje zdjęcia
maxlove35 @ yahoo.com – usuń spacje
by Max Love 333
Max Love Dzień 10 Tamarindo Kostaryka
25% minimalnego czasu dokumentacji mija dziś
Zmieniłem formę konwersji plików
mam nadzieję że są głośniejsze i lepsza jakość ogólnie
rec 1 – 15:10
– problemy techniczne w dokumentowaniu
– o 40 dniach dokumentacji na holbox
– spektrum możliwości
i więcej
taki widok mam jak siedzę po zachodzie przy basenie i masuję psa
rec 2 – 12:22
– przyjmować w otwartości bez oporów
– głębokie przeżywanie chwili
– co zmieniają okulary 3D
i więcej
rec 3 – 3:54
– na blogu musi być powitanie
rec 4 – 3:58
– zmianę zaczynam od siebie
– Miłość i Wolność
i więcej
rec 5 – 14:01
– życie samo w sobie jest nudne
– jedna praktyka do wszystkiego
– jak ego pomaga w rozwoju
i więcej
rec 7 – 10:40
– wszystko jest kwestia czasu
– o blondynce
– iguana 90cm
– cykle w relacjach
i wiecej
by Max Love 333
Max Love Dzień 7 Tamarindo Kostaryka
i po dniu mniej jest dzień wiecej
rec 2 – 2:10
– różne poziomy postrzegania —> pies – człowiek i dalej
rec 3 – 3:42
– wyłączanie zmysłu równowagi
– sen/wyjście z ciała = odłączenie błędnika
pod koniec – o wyjściu z ciała
rec 4 – 1:27
– telepatia
A te nagrania na teraz mają tylko pierwszy główny temat podany w opisie
Media 765
rec 1 – 18:18
– historia pokręconej miłości
i wiecej
rec 2 – 12:38
– oddychanie sercem
i więcej
rec 3 – 12:48
-oddychanie sercem podsumowanie
i więcej
rec 4 – 14:23
– lotos – pozyca do medytacji jako forma energetyczna
i więcej
rec 5 – 15:19
– uwielbiam tropikalny „zaduch”
rec 6 – 10:59
– szum fal i spacer po plaży (bez mówienia)
rec 7 – 3:39
– po co zastnawiać się nad przemijającym czasem?
Rec 9 – 15:52
– matką kreacji jest potrzeba
i więcej
rec 11 – 1:28
– zmiana postrzegania
rec 12 – 10:31
– zaspokajanie potrzeb poprzez świat
– zmieniając potrzeby zmienimy świat
i więcej
rec 13 – 4:27
– naturalny mechanizm samoregulacji
i więcej
rec 14 – 1:26
– latarnia zgasła
– ciemność i umysł – przezwyczajenie
rec 15 – 3:00
– ważność używania lewej ręki (dla praworęcznych lub prawej dla leworęcznych)
– uzyskiwanie harmonii poprzez używanie dwóch rąk
– ayahuaska – synchronizacja półkul
by Max Love 333
Max Love Dzień 6 Tamarindo Kostaryka
po dniu mniej jest dzień więcej
rec 2 – 4:21
– aktualizacja Baza Oaza
– ważność kumulacji energii seksualnej u mężczyzny
rec 4 – 26:51
– facebook informatyczna beznadzieja
– czysta forma informatyczna
– 0 i 1
– samorodność fraktala
– 0 – życie – 1
– współkreacja w relacji
– prymitywne komputery
– masaż psa
– lizus liże cipkę 😛
– przydział na dzieci – wizja futurystyczna
– mężczyzna serdeczny/hujowy
– liść fraktalny i sztuka
– moje porzucanie tworzenia
– rywalizacja z bogiem
– skala micro i mega
rec 5 – 40:00
– co mam w lodówce
– fraktalny banan
– błędy nauki
– we fraktalu linia prosta może być pofalowana
– o odnogach fraktala
– jezus wiszący na bogu
– rzeka, plaża, ocean
– idę na hel
rec 6 – 35:05
– łączenie informacji
– seks na plaży
– praktyka oczami – fraktalne widzenie – gwiazdy
– kokos z solą
– dlaczego dokumentuje moje życie
– moja rozmowa w sprawie pracy w Bar 1
rec 10 – 4:04
– opis Bar 1 – głośne nagranie
rec 11 – 23:46
– jak działa rozszczepianie fraktala możliwości – Boska Kreacja
– moje życie to praktyka i odpoczynek od praktyki
– szsz – szalony szaman
– 3 czyli oczy – głowa – ciało
– udo – ramię
– chaos informacji w obecnym ciele
– różne modele/programy odbioru rzeczywistości
– robienie nowego szansą na zmianę
– spotkanie z Sulma (hisz)
rec 12 – 19:47
– lubię kościoły
– medytacja w połączeniu z kościołem
– jaki sens dzielić nieograniczone?
– błędy nauki w teleportacji – myślenie na około
– o moim bracie
– seks – emocje – relacje
– ciemno i ciepło
– strach przed wejściem/wyjściem
by Max Love 333
Max Love Dzień 5 Tamarindo Kostaryka
Kolejny dzień bardzo krótki nagraniowo
ten dzień nie był intensywny w nagrania
rec 1 – 30:48
– moja droga od Ambasadora do Wirtualnego Prezydenta Polski
– wizja państwa wirtualnych solidarnych prezydentów
– pzpr = solidarności
– 1zł
– ogłoszenia parafialne
– fraktalne widzenie z głową nad basenem
– trzy psy i dętka
– psie zabawy bez sensu
rec 2 – 40:19
– praktyka oczami z przedmiotem – patrzenie „pomiędzy nosami”
potem coś koło 24 minuty
generalnie dużo ciszy
rec3 – 15:58
– mogę zamieszkać gdzie chcę
– historia pracy <2h/dzień
– robić to co się lubi
by Max Love 333
Max Love Dzień 4 Tamarindo Kostaryka
Kolejny dzień, daty nie mają żadnego znaczenia wręcz wprowadzaja
linearne zamieszanie….
Tradycyjnie jeśli jakiś temat przeze mnie poruszony
jest niejasny, niedokończony itp to napisz w komentarzu
– moja „filozofia” – wszystko jest powierzchnią – funkcją cd.
– iluzja 2D fraktala ,który wygląda jak 3D
– przestrzeń – to coś czego nie ma
– jesteśmy cieniem słońca
– słońca widzialne i niewidzialne
3-9 – (1:43)
– o bananach niedojrzałych
– o wpływie jedzenia na agresję
3-10 – (1:19)
– blondynka
3-11 – (1:49)
– jaka wartość intencji taki matrix materializacji
by Max Love 333
Moj pierwszy raz Salvia Divinorum
Salvia Divinorum
fragment mojej książki Sex, Drugs & Enlightment
Liczba Urodzeniowa – 333/76
Miejsce Narodzin – Świebodzin
Ryby, 44, Smok
Dzień Oświecenia – 30.03.03
Moje psychedeliczno-duchowe praktyki
LSD (x1) 1997
Grzyby (>x50) od 2001
Salvia D. (>x20) od 2002
HBWR (>x25) od 2002
Marihuana (>500gr) od 1996
Ayahuaska (x2) od 2010
San Pedro (x5) od 2011
MDMA (>x200) 9 miesięcy na przełomie 2001/2002
Piołun (x1) 2005
Medytacje Krija Joga > 4000h (od 2006)
Praktyka Naturalnego Światła (dzogchen) > 5000h (od 2003)
Sun Yoga > 2000h (od 2008)
i wiele innych praktyk…
——————————————————–
Salvia divinorum przyszła do mnie w sposób przypadkowy. W 2002 roku trafiłem w Berlinie na sklep Maria Johanna. Były tam lufy i inne akcesoria dla palaczy marihuany. W jednej gablocie były ziołowe specyfiki i wśród nich suszone liście salvii. Już o niej wcześniej czytałem, ale nie wiedziałem gdzie można ją kupić. Zakupiłem wtedy salvię i nasiona HBWR – hawaiian baby woodrose. Cieszę się, że salvia divinorum za pierwszym razem była w postaci liści, a nie ekstraktu. Teraz w większości ludzie od razu palą ekstrakt x5, x10 , a nawet x20. Salvia divinorum zawiera salvinorum, który można przedawkować, co kiedyś zrobiłem z ekstraktem x10, nie wyobrażam sobie palenia ekstraktu x20. Liście salvii powinno się rzuć, ale nigdy tak jej nie spożyłem. W 2011 spotkałem w Ekwadorze Bill’a poszukiwacza złota, który miał wiele lat doświadczeń z salvią. Powiedział mi, że nigdy jej nie palił, zawsze żuł i były to najbardziej mistyczne doświadczenia w życiu jakie miał. Dodał, że dla niego palić salvie to jak dokonać gwałtu. Po tym stwierdzeniu uznałem, że następny raz chcę żuć liście.
Pierwszy raz z salvią był w obecności Magdy, tej która miała do mnie pretensje, że „zrobiłem z niej dziwkę”. Skręciłem sobie liście z odrobiną tytoniu, usiadłem i paliłem. Oj, czas się zakrzywił, przestrzeń się zmiękczyła i spowolniła, wszystko stało się metafizyczne, filozoficzne, duchowe. Pamiętam, że bardzo się spociłem się, co po salvii jest zawsze u mnie obecne oraz czułem pewien metaliczny smak w ustach, co również jest typowe. Na stole stała szklanka z wodą i łyżeczką w środku. Zrozumiałem od razu cała istotę powiedzenia „do połowy pełna czy pusta”. Zrozumiałem też przewrotność tego stwierdzenia, które opiera się na słowach pełny i pusty, które są totalną pomyłką, jednak teraz tego tłumaczyć nie będę. Zawsze wszystko jest puste, choć wygląda jak pełne.
Skupiłem wzrok na miejscu styku zakrzywionej powierzchni wody z powierzchnia łyżeczki. Skupienie wzroku przeniosło całą moją świadomość w tamto miejsce, cały byłem w tym jednym punkcie rozmiarów czubka igły. To był chyba pierwszy raz, gdy dokonałem tego co Milarepa chowając się przed deszczem do rogu jaka, jednak wtedy nie wiedziałem o Milarepie i jego czwartowymiarowych wyczynach, ani nie rozpoznałem tego tak jak teraz opisuję. Wszystko jest dane w odpowiednim czasie.
Będąc w tym punkcie jasne dla mnie było, że tamten punkt określa istotę całego wszechświata, życia, wszystkiego bo tam było wszystko.
Moja opiekunka nic nie mówiła tylko mnie obserwowała i potem powiedziała mi, że na tę szklankę to patrzyłem się może ze dwie ‒ trzy minuty. Dla mnie to była cała wieczność. Odczucie czasu mierzymy chyba tym, jak głęboko czegoś doświadczamy.
Pamiętam, że byłem spocony i zimny, ale nie było mi zimno, to była kolejna zmysłowa zagadka odnośnie odczucia zimna. Ach te zmysły Hindusi mówią żeby im nie ufać.
Rozmowa z moją opiekunką nie miała sensu. Zupełnie nie rozumiała mojego punktu widzenia, więc zaczęliśmy się kochać i to było chyba najwspanialsze doświadczenie sexualne, jakie było mi dane przeżyć. Nie nastawiałem się na nic szczególnego. Kochałem się po trawie, po extasy, po mleku z THC i innych specyfikach oraz różnych mixach, więc jasne jest dla mnie, że jest inaczej intensywniej, ale tego co przeżyłem po salvii się nie spodziewałem. Kluczem były zamknięte oczy, wtedy przenosiłem się w jakiś świat zupełnie mi nieznany. Byłem w przestrzeniach tak niesamowitych i niemożliwych do opisania, że daruję sobie jakiekolwiek próby. Do tego doznania wynikające z aktu kochania się przekładały się na rzeczywistość, w której byłem, tak jakby np. dreszcz zmieniał kolor przestrzeni, a uścisk powodował zmianę formy tej przestrzeni. No coś absolutnie niesamowitego i totalnie cudownego, do tego miałem totalną kontrolę nad poziomami podniecenia jakie sobie mogłem osiągać na zawołanie, mogłem też wstrzymać dopływ bodźców i tym samym przeżywać orgazmy dolinowe.
Myślę, że po salvii mógłbym wejść nawet na dwudziesty stopień orgazmów dolinowych. Magda oczywiście nic takiego nie miała, pięknie byłoby doświadczyć tego we dwoje. Po całym sexualnym doświadczeniu trwającym w przestrzeni zamkniętych oczu nieskończoną ilość czasu, a tu w świecie ograniczeń były to może dwie godziny, stwierdziłem, że jeśli miałbym zaspokoić trzy, cztery, czy pięć kobiet naraz to tylko z salvią. Najlepszy naturalny afrodyzjak jaki dostała ludzkość. Salvia divinorum – roślina tantryczna tak nazwałbym ją, tyle że to efekt chyba uboczny, choć kto wie, kto wie.
by Max Love 333
tutaj możesz przeczytać o pierwszym razie z ayahuaską
Max Love Dzień 3 Tamarindo Kostaryka
22.01.2014 kolejny dzień dokumentacji audio
Ten dzień głównie minął na przesłuchiwaniu nagrań z 20 i 21.01
plus ich konwersja, wstawianie na bloga itd, strasznie dużo dłubaniny…
rec1 (22.01.2014) – (42:30) Moja seksualność
– rozwój osobisty i duchowy
– dwupłciowa dusza
– animacja rzeczywistości
– o pamięci operacyjnej czyli byciu w TERAZ
– feromonowy seks
– czy ja mam 3 dłonie? – praktyka oczami – rozszczepienie
– umysł logiczny we śnie
– zanikanie czasu
– o zmianie grawitacji
– o lesbijkach
– o odgrywaniu ról w relacji
– o transcendencji technologicznej
rec 3 (22.01.2014) – (14:58)
– moczenie nóg w basenie
– o mojej książce Świadome Jedzenie
– o oświeconych zwierzętach
by Max Love 333
nie będzie więcej takiej ilości nagrań jak w ostatnie 3 dni,
może kiedyś nagram jeden plik od rana do wieczora ot tak
rec 43 – (21.01.2014) – (14:33) – rozmowa z mbank – to jest kontynuacja wpisów o rozmowach z mbankiem – kliknij
rec 1 – 21.01.2014 – 1:02:00 – rozmowa z ???
rec 2 – 21.01.2014 – 3:50 – update sytuacji
rec 3 – 21.01.2014 – 21:58 – droga do Tamarindo przez plażę
– praktyka oczami podczas chodzenia
– o oczach i świetle
– mój sposób na ciepłe dłonie
– o dźwieku i jego wpływi na odbior rzeczywistości (wizji)
– o zmyśle równowagi i jego wyłączaniu
– o surferach
rec 4 – 21.01.2014 – o kokainie, trawie i taksówkach w Tamarindo
rec 5 – 21.01.2014 – o Tamarindo, turystach i chęci na romans
rec 6 – 21.01.2014 – powrót z Tamarindo
– o blondynce
– o dzieciach
– o agresywnych wegetarianach
– o seksie
– o energetycznym spojrzeniu na różne praktyki
– o falach energii medytacji
– o zmianie percepcji drogi (odległość-czas)
rec 7 – 21.01.2014 –
– o chodzeniu w ciemności
– o oczach i sztucznym świetle
– o funkcjach oczu
od 5 minuty nic ciekawego
rec 9 – 21.01.2014 –
– o powiększaniu się populacji w mojej Bazie – Oazie
– o przestrzeni energetycznej
– o sekrecie zdrowia psów
– różne wybory = różne doświadczenia
– truskawkowy banana 😛
od 10 minuty niewiele się dzieje
————————————
by Max Love 333
Jak odbyć podróż mentalna – stan poszerzonej świadomości
Wpis z grupy
K.
Witam gorąco wszystkich!
Przez pewien czas wchodziłem w odmienny stan świadomości, którego nie rozpoznaję do dziś. Uważam, że wchodzenie w ten stan znacznie przybliża/przyspiesza naukę dostrajania się do odmiennych rzeczywistości.
Ćwiczenie wygląda tak:
Gdy obudzisz się rano, pozostań rozluźniony i nie ruszaj się i jeśli Ci się uda, to nie otwieraj oczu.
Jak już je odruchowo otworzyłeś, to zapamiętaj widziany obraz swojego pokoju i jak najwcześniej je zamknij.
A jeśli ich nie otworzyłeś to tak:
Przypomnij sobie obraz swojego pokoju, jaki byś widział, gdybyś właśnie teraz otworzył oczy.
Teraz zapragnij jak najmocniej, by zobaczyć swój pokój przez zamknięte oczy. Stale utrzymuj to pragnienie i wizualizuj obraz pokoju, który pamiętasz.
Po niedługim czasie powinny pojawić się efekty.
W moim przypadku efekty były takie:
Pojawiła się przede mną symulacja pokoju (nie jestem pewien, czy to rzeczywiście było odzwierciedlenie tego, jak na prawdę wygląda pokój). W tej symulacji mogłem dowolnie zmieniać punkt, z którego patrzę na pokój i oglądać w ten sposób cały dom.
Raz w takim stanie zechciałem sprawdzić jak wygląda moje ciało, więc wyciągnąłem przed siebie ręce, żeby na nie spojrzeć. Zamiast dłoni takich, jakie mam tu, miałem dłonie trój-palczaste, złożone z jasnego światła i pokryte dziwnymi symbolami.
Może komuś z Was uda się lepiej zbadać ten stan? Może ktoś coś o tym już wie? Byłbym wdzięczny za wszelkie info i pozdrawiam
J toć stosujesz jedną z metod na oobe
ciekawy motyw z Twoimi dłońmi
K ahaa, czyli to zapewne metoda wizualizacji
M Nie jestem pewny ale to chyba rodzaj podrozy mentalnej :))
W to jest dokladny opis podrozy mentalnej, zaraz skopiuje fragment ksiazki poswiecony temu
Podróż mentalna
Wiele osób podróżuje w wyobraźni. Prawdopodobnie stwarzałeś różne wyobrażenia w umyśle. Mentalnym podróżowaniem można tłumaczyć doświadczane przez wiele osób zjawisko deja vu.
W zasadzie podróż mentalna jest bardzo podobna do astralnej. Jest jednak znacznie łatwiejsza.
Przede wszsystkim trzeba się upewnić, że co najmniej przez godzinę nikt nie będzie nam przeszkadzał. Wyłącz na ten czas telefon i dopilnuj, żeby w pokoju było ciepło, ale nie za gorąco.
Włóż luźne, wygodne ubranie. Połóż się na plecach na podłodze albo usiądź w fotelu w pozycji półleżącej. Leżenie na łóżku nie jest wskazane, ponieważ mógłbyś zasnąć. Jeśli jest ci za twardo, podłóż pod głowę miękką poduszkę. Możesz się przykryć lekkim kocem. Pokój powinien być przyciemniony, ale nie musi panować absolutna ciemność. Wystarczy światło lampki ustawionej na stole w odległości ponad metr.
Przeprowadź ćwiczenia relaksacji progresywnej (rozluźnienie całego ciała). Gdy skończysz, leżąc spokojnie i wyczekująco, wizualizuj jak najdokładniej inny pokój znajdujący się w tym samym domu, w którym obecnie przebywasz. Stwórz jego obraz jak najdokładniej. Nie przyśpieszaj tej części eksperymentu, ponieważ posłuży ci ona do późniejszej weryfikacji wyników.
Nie wszyscy potrafią wyraźnie widzieć rzeczy w umyśle. Jeśli nie udaje ci się ujrzeć pokoju ze wszystkimi szczegółami, poczuj go, a nawet powąchaj go mentalnie, jeśli wydaje ci się to właściwe.
Następnie jeszcze raz uświadom sobie samego siebie, odpoczywającego w pozycji półleżącej. Bądź świadomy własnego oddychania, temperatury pokoju i wszelkich odgłosów, jakie do ciebie dochodzą.
Potem powiedz sobie, że wychodzisz ze stanu relaksacji. Wróć do obecnego świata, licząc w myślach od jednego do pięciu.
Po otwarciu oczu poleż jeszcze spokojnie przez minutkę. Może uznasz, że musisz się przeciągnąć albo na nowo przeżyć przyjemne uczucia, których doświadczyłeś.
Gdy jesteś gotów, wstań. Weź długopis, kartkę i zapisz wszystko, co pamiętasz z wizualizacji pokoju, który odwiedziłeś podczas projekcji umysłu.
Następnie przejdź przez pokój i sprawdź, z jaką dokładnością go zilustrowałeś. Prawdopodobnie zdziwi cię liczba zapamiętanych szczegółów.
Podczas kolejnej projekcji możesz się posunąć dalej. Można na przykład dokonać projekcji umysłu do domu przyjaciela, by sprawdzić, co on robi. Następnie spróbuj zlokalizować przyjaciela, którego nie ma w domu. Gdy później otworzysz oczy, zanotuj czas, a następnie porozmawiaj z tym przyjacielem i sprawdź, czy się nie myliłeś.
Rozwijając dalej eksperyment, przygotuj się do odwiedzenia miejsca, w którym jeszcze nie byłeś. Może to być jakies miasto albo dom nowo poznanej osoby czy nawet biuro, do którego udasz się na rozmowę przed podjęciem pracy.
Po zakończeniu części ćwiczenia poświęconej progresywnej relaksacji wizualizuj siebie, odwiedzającego to nowe miejsce. Zobacz je jak najwyraźniej i zobacz siebie robiącego to wszystko, co będziesz robił podczas tej wizyty. Oczywiście w czasie rzeczywistej wizyty sprawdzisz, w jakim stopniu ci się udało. Prawdopodobnie będziesz przyjemnie zaskoczony.
Przekonasz się, że czasami odniesiesz tylko częściowy sukces. Na przykład poprawnie określisz kształt pokoju i typ mebli, ale okaże się, że biurko stoi gdzie indziej. Albo kolor tapet będzie inny, chociaż cała reszta jesy taka sama.
M a ja kiedyś poprosiłam o znak (raczej odpowiedź na jakieś pytanie) i śniło mi się, że na rękach miałam jakby wytatuowane, chociaż bardziej może wydrukowane (?) symbole właśnie… niestety nie jestem w stanie sobie ich przypomnieć, a teraz czytam, że miałeś coś podobnego.. jak zobaczyć je znowu i zinterpretować?
M Karol wlasnei dzis na sloncu siedzialem z glowa w strone słońca i patrzylem sie (amkniete powieki) w jeden punkt w tym co tam widac, i po bokach na widzeniu perfyferyjnym prawie do razu bylo wiadac obraz zewnetrzny i potem poprzez skupienie na jednym punkcie posrodku (tu sie zmieniaj pozycje oczu – zezowanie jaks i gdzie jest ostrosc ustawiona) obraz zewnetrznosci sie pojawia i zastanawialem sie jak to dziala. i tak obserwujac stwierdzilem ze w rozluznieniu (o ktorym ty tez piszesz, i to z rana tez robilem wiele razy) lekko sie uchylaja powieki i wchodzi obraz/swiatlo zewnatrz i wyprojektowuje to co widac. na powierzchni oka jest plyn i jest krzywizna galki ocznej i to powoduje wg mnie replikacje obrazu, a potem wchodiz sie w widzenie fraktalne i staje sie 3d HD i mozna zobaczyc poalczenie tego z zewnatrz i mysli (interprettor). w taki sposob powstaje wizja senna. bo antura fraktala (http://pl.wikipedia.org/wiki/Fraktal) jest taka ze mozesz w nim odpowiednio patrac zobaczyc odbicie swoich mysli lub innych bodzcow zmyslowych. krysztalowa kula na bank daje widzenie fraktalne, w sumie patrac sie odpowiednio w karty tarota tez mozna miec widzenie fraktalne, to samo w patrzeniu na dlon. w każdej powierzchni 2D mozna zobaczyc fraktanie 3D HD czasem z lekka animacja a w powiekach jako powierzchni wpolprzeroczystej jest ciagla zmiana wiec powstaje Full HD 3D+ z mega animacją.
Max Love Dzień 1 Tamarindo Kostaryka
Wczoraj tj. 19.01 postanowiłem
znowu tak jak na wyspie Holbox
dokumentowac intensywniej moje życie przez conajmniej
40 dni czyli do moich urodzin.
Pierwszy dzień minął pod znakiem nagran audio,
sporo tego ponagrywałem
Dwa dni angrywania wymagaja jednego dnia
zajęcia sie tym ale pewnie można to usprawnić
rec 19 (1:37:48) – 20.01 1szy dzień dokumentacji (minimum do moich urodzin 28.02.2014)
Tego dnia siadł system w moim netbooku, z pendrivea też nie mogłem go odpalić. Tym samym stwierdziłem że mam dni wolne i oddałem się jedynej możliwej formie dokumentacji czyli nagrań audio.
W tym nagraniu wybrałem się z mojej Bazy-Oazy do marketu AutoMercado.
Tu jest bardzo silny wątek o fraktalach, ciągu fibbonacciego i przełożeniu tego na tak banalna czynność jak pójście do marketu choć na początku nagrania nie ma o tym ani słowa
Moje myśli płyną swobodnie po tematach różnych, jak zawsze
Podcas 40 dniowego odosobnienia w gorach ekwadoru w 2012 roku
napsialem ksiazke „sex drugs & enlightment”. Jako ze byly wtedy dwie pełnie
to dwa razy zrobilem sobie ceremonie z kaktusem san pedro.
Po 9 latach ponownie wszedlem w stan jakiego doswiadczylem w 2002/3 roku.
Zamiaaist zachwycac się pięknymi wizjami zaczalem obserwowac jak dziala wszystko to,
co jest dookola mnei w tej dziwnej zupelnie innej rzeczywisyosci jaką mi pokazał kaktus san pedro.
Mialem wlaczony dyktafon i nagrywalem to co zrozumailem.
Często tak robie dlatego wiele moich nagran glosowych ma wiele informacji,
rowniez pliki „mysli” i „sny „są konkrentie napelnione swiadomoscia.
Stwierdzilem zeby stworzy kapsule do której ktos wejdzie i przezyje to co sobie wybierze sam.
Opisalem jak ma dzialac- algorytm takieigo programu.
Kapsula jest tez po czesci zwiazana z Love Healing Center.
Chcesz w jakiś sposob wziąć udział w projekcie lub go wesprzec?
Dlaczego??? – jedynym sensem jaki widzę w życiu to obserwowanie procesu jakim jest życie, dokumentowanie tego procesu pozwala mi na większą intensywność bycia obecnym w tym procesie. Dokumentacja to kroniki mego życia. Zauważam, że moje życie jest całkowicie poza „typowym”
a zarazem jestzupełnie zwykłe
Jak??? – tak jak chcę i/lub mogę – audio, foto, video, teksty, skany, rysunki, obrazy, rzeźby, książki, ebooki itp
Gdzie??? – wszędzie gdzie jestem i mam chęć na dokumentowanie.
Udostepnianie dokumentacji będzie głównie na tej stronie www.
Większośc dokumentacji będzie się pojawiać z pewnym opóźnienie.
Docelowo chcę dojść do maksymalnego LIVEdoc ponieważ
wszelkie inne formy dokumentowania zabierają sporo czasu na edycję.
A czas wolę przeżywać w innej formie niż edytowanie zgromadzonych materiałów.
Co??? – wszystko co zechcę dokumetować – przemyślenia, twórczość, rozmowy, zdarzenia, eksperymenty…
Jak to się zaczęło??? – na wyspie Holbox w Meksyku w sierpniu 2013 roku. Postanowiłem udokumentować conajmniej 40 dni mojego życia. To był przełom w mojej fotografi jak również uświadomienie sobie czym jest proces życia i dokumentacji. Zafascynowało to mnie.
Dlaczego blog??? – bo poszedłem za wskazówką mego znajomego i zostałem zainspirowany książką Bloger.
Forma tego bloga jest i będzie różna, nie ma tu jednego wzoru który powielam,
Czasem sprawa jest poważna i pisze poważnie a czasem sprawa jest poważna
i piszę niepoważnie Jednego dnia mam chęć na pokręcony wpis którego przygotowanie
daje mi mase radości a innego dnia mam mniej humoru więc jest ianczej.
To taki autoportrt w real time, człowieka, który żyje i pisze bloga